niedziela, 13 lutego 2011

Niedzielne popołudnie.

Angela mnie wyciągnęła na podwórko ; ] Myślałam, że jest ciepło, więc ubrałam się.. no, nie za ciepło ;d Później marzłam i ubierałyśmy na przemian Angeli rękawiczki ;d Zdecydowałyśmy, że idziemy do Regulic ale chyba jednak nie doszłyśmy, szłyśmy poprostu przed siebie. ;d Noi fajnie. Angela się leżeć długo na trawie, słomie ( ? ) , bo myślała, że samochód ją przejedzie, chociaż nawet tam nie ma jak wjechać samochód. Poza tym kocham jej lustrzankę czyt. mojego chłopaka o imieniu Olimpus, uwielbiam Nim robić zdjęcia, sama się podjarałam jak robiłam Angeli. Moje zdjęcia też nawet fajnie wyszły, na wielu nie wyglądam, ale trudno.




Poza tym chcemy wybudować sobie domek na środku pola, Goldi będzie stróżem i będzie fajnie ;d A na wakacje chcemy brać namiot, psy i tam ' spać ' ;D

Od około 4 godzin ciągle z kimś gadałam na gadu, i like it ! ; ) Mam zaproszenie od rodzinki do Brzegu. Od kuzynki i od Kuzyna ;] Rozwalił mnie tekst Michała : Każdy artysta coś ćpa albo chleje. ;D

Jutro z dziewczynami na sesje antywalentynkową ; ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz