wtorek, 26 kwietnia 2011

Ostatnia Piosenka.

Hej ; ) Jednak dzisiejszy dzień przesiedziałam w domu. Najadłam się słodyczami, oglądałam filmy, Vive itp. I złożyłam zamówienie u Angeli - konsultanki AVON ;D Zamówiłam sobie perfumę i lakier pepper minit ; )

A tak poza tym wczoraj zaczęłam oglądać i dzisiaj skończyłam oglądać film " Ostatnia Piosenka "






Film opowiada o zbuntowanej dziewczynie - Ronnie, która zostaje zmuszona wraz ze swoim bratem spędzenia wakacji z ojcem. Ronnie poznaje Willa, w którym się zakochuje. Ale nagle okazuje się, że jej tato jest ciężko chory...Film bardzo wzruszający. Ja, przyznaję się, jeden wielki wrażliwiec płakałam przez drugą połowę filmu, podobnie przy czytaniu książki. Ostatnia Piosenka jest smutnym filmem, ale ma swój specyficzny klimat ,dzięki któremu cudownie mi się go oglądało. Zdecydowanie polecam !

A ja lecę, trzeba się jeszcze wykąpać, spakować, nie wyobrażam sobie jutrzejszego dnia. W dodatku w tym tyogdniu mam jeszcze 3 sprawdzainy, na które kompletnie się nie uczyłam, ale trudno.

LOVE.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Po świętach.

Już po Świętach. Szkoda, naprawdę. Miło spędzony czas, wolne od szkoły- pięknie. Uważam, że minione dni należały do naprawdę fajnych. Od samej środy kiedy to jeszcze szliśmy do szkoły. Po szkole spotkanie z dawno nie widzianym wujkiem, prześmiesznie było. W czwartek byłam z Nikolą i Edytką na sesji, w piątek z Angelą. W sobotę zaleciało nudą, a niedziela i poniedziałek spędzony z rodziną. Miałam dzisiaj iść z Edytką się spotkać, ale najpierw spóźniłam się na drugi, a jak miałam iść na kolejny za 20 minut to zaczął padać deszcz. Rozśmieszyło mnie to jak moja mama powiedziała po tym jak się spoźniłam na pierwszy- może i tak miało być- i chyba miało tak być ;D

Niedawno skończyłam oglądać film ' William i Kate ' . Niestety włączyłam już po połowie filmu, ale mam nadzieję, że będą jeszcze powtarzać. W filmie ukazana jest historia przyszłej książecej pary - Księcia Williama i Kate Middleton.


Film bardzo mi przypadł do gustu. I naprawdę polecam.

Zaraz może oglądnę sobie jakiś film i muszę się jeszcze cieszyć ostatnimi godzinami wolności hahahaha. Jutro idę chyba sobie kupić rolki i na sesję z Edytką. Dobranoc ; *

piątek, 22 kwietnia 2011

...

A dzisiaj było baardzo miło. Ok. 10, 11 zazdwoniłam do Angeli czy by ze mną nie poszła do butiku, bo musiałam oddać bluzkę. Angela nigdy nie ma nic do roboty, więc się zgodziła ;D Poszłam po nią, potem do butiku. Rozwalają mnie ' butikowe ' spódnice. Są tak przepiękne, letnie, cudowne. Dlatego oddałam tą bluzkę i kupiłam sobie jedną z nich. Jutro dodam zdjęcie . Potem poszłam z Angelą do jej domu, po kasę i znowu do butiku, po okulary dla niej. Do biedronki po zgrzewkę wody i znowu do domu. Oglądałyśmy Vivę, siedziałyśmy w necie na youtubie. Rebecca, Friday, hahahaha. Baby, Justin- moja ulubiona piosenkarka, hahaha. Niby było nudno, ale ja lubię się nudzić z Angelą. I o to chyba chodzi w przyjaźni ; ) Potem przyszła Mama Angeli i nas wygoniła ;D To poszłyśmy porobić trochę zdjęć, po drodze coś się stało z lustrzanką i w ogóle nie łapała ostrości ;d Ale potem było już spoko ; )

Pojechałam do domu, posprzątałam trochę, zjadłam i ciągle siedziałam na podwórku, bo jakiś kot się do nas przybłąkał i chodzi ciągle przed moim domem. Dlatego daje mu jeść, pić, dzisiaj nawet był u mnie w domu. Nazwałam go Fiona ; ) Nie mogłam dzisiaj patrzeć jak było ciemno, ona biedna siedziała na zewnętrznym parapecie -;- Parę dni, trzeba przekonać tatę i już będzie mój - na zawsze ; )





Niewiarygodne, jak zaledwie w kilka godzin można kogoś tak pokochać..

Czwartek.

Nareszcie dostałam się do komputera, bo ciągle mnie w domu nie ma ale to nawet lepiej ; )) Wczoraj i dzisiaj było bardzo ciekawie.

Wczoraj umówiłam się popołudniu z Edytką i Nikolą. Porobiłyśmy trochę zdjęć, jeden moment ' strachliwy ' bezcenny hahah. Potem przez miasto i do bombonierki po lody. Karmelowo- stracciatelowo- kiwi ;d Pod fontannę na ławeczkę i pogaduchy. Nagle nas wzięła ochota na ponowne zdjęcia i robiłyśmy na fontannie, koło fontanny .. i w fontannie . Było baaardzo śmieszne ;d Spotkałyśmy Bere z Wierzbą, zrobiłyśmy kilka zdjęć. Edytka się jarała, hahaha. Jesczze zaliczyłyśmy trawkę i plac Paderewskiego  Ogólnie było pozytywnie.







love.

czwartek, 21 kwietnia 2011

Zakręcona środa.

Hej ; )) Jak dobrze, że w końcu wolne.Poza tym pogoda dopisuje, z czego również się cieszę. Cudownie jest wyjść rano w samej piżamie przed dom i poczuć ten wspaniały zapach ; ] Kocham wiosnę, naprawdę.

Wczoraj miałam naprawdę śmieszny dzień. Byłam zabiegana, ale lubię ' nie mieć ' czasu, ale tylko wtedy kiedy nie chodzi o szkołę ;D

O 14 wyszłam z domu i poszłam z Ivanką na przystanek. Poźniej po Edzię i zaprowadzić Ivankę do ogniska. Potem do szkoły. Okazało się, że kółko informatyczne jest na 8-mej lekcji czyli o 14 a my przyszłyśmy o 14: 40. Nieźle ;d Dostałam zupełnie inny rysunek niż inni i nie umiałam go zrobić. Edytka mi pomagała ;dd W końcu jak chciałam zapisać wszystko mi się skasowało i powiedziałam Panu, że jednak przyjdę kiedy indziej ;dd Ale straciłam 40 minut ! Ale trudno. Następnie na ławeczki czekałam na mamę, bo miałam z nią po buty iść. Mama do mnie dzwoni, że mój wujek do mnie przyjechał i chce ze mną gadać. Zaskoczenie i wgl. No dobra pogadałam z wujkiem. Powiedział, że przyjedzie pod katedrę to pogadamy ;D Spoczko. Zaraz mama dzwoni, że idzie ze mną do bombonierki. Ja cała zdygana, poprosiłam Edytkę, żeby ze mną poszła. Poszła ! Mało tam nie zemdlałam hahahha. Wujek przyjechał, poszliśmy w trójkę do bombonierki. I gadanina o wszystkim i o niczym. Jeden z tematów głównych : musisz się uczyć i czemu nie chodzisz już do muzycznej ;D Dostałam pieniążki i kupię sobie za nie rolki ;D . I oczywiście papierowy gościu co krzyczy mnie rozwalił, hahahaha. Biedna Edytka tak się śmiała i nie wiedziała co robić ;dd Ale ogólnie fajnie było, tylko Edzia zła, że wujek zapłacił za jej lody ;D


Poźniej na planty, czekałam 25 minut na mamę to poszłam sobie do Butik i Funk'n soul, zobaczyć co jest. Te wiosenne kolekcje są cudowne ;dd Później na planty i rodziców dalej nie ma. To poszłam do Angeli po płytę. Może byłam u niej z 5 minut, opowiedzialam jej o całym dniu mama zadzwoniła mam wracać. Spoczko. I chodziłyśmny za butami, w końcu kupiłyśmy z Funk'n soul. Ciesze się niezmiernie ;dd
A zaraz ubieram się i wybywam z Edytką i Nikolą na zdjęcia ; ))

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Witam w te słoneczne popołudnie, hahahaha. Tak to jest, słoneczko piękne a ja muszę siedzieć w domu i wkuwać na jutro biologię. Już mam dość tej szkoły. Ale i tak myslę, że nie jest źle. Jeszcze 2 dni szkoły, poźniej wolne, święta, idziemy do szkoły ( ? niewiadomo jak to ze mną będzie ;dd oby poszło po mojej myśli ;D ) , poźniej znowu wolne, idziemy do szkoły, wycieczka, szkoła i wakacje ! czyli tak naprawdę nie jest źle. Dzisiaj byliśmy w kinie na " Jan Paweł II. Szukałem Was " . Nawet dobry film, nie popłakałam się czyli jestem coraz twardzsza, bo po ostatnim to jakaś masakra była ;D

A wczoraj byłam na akcji Żonkil z Moją Mamą, która się zgłosiła ;d , z Ivanką, Gosią i jeszcze dwoma dziewczynami. Spoko było, zebrałyśmy ok. 600 zł, więc to dużo, niektórzy po 100, haha jesteśmy fajne ;d Niektórzy ludzie mnie poprostu przerażają, ich brak współczucia, zrozumienia.

sobota, 16 kwietnia 2011

Pupils.





 hahaha, mina dnia ;dd

photo by me.
models : lusia and sonia <3


Come back.

Wróciłam. Po ponad dwóch tygodniach. Oczywiście kara, trudno.. Ale czy jestem z tego powodu szczęśliwsza ? Nie wiem.. Z jednej strony brakowało mi tego opisywania po kolei co się dzieje, a z drugiej strony chętnie bym zrobiła sobie ' wolne ' z jeszcze jeden tydzień. A co u mnie ? Miałam przez 3 dni próbne testy gimnazjalne. Wypadły - średnio. Tak, średnio. Przyrodniczy, pozdro, haha. Na językowym była niezła komunikacja między sześcioma osobami, dobrze było. Raz dostałam upomnienie ;D ale to i tak tylko próbny, więc bardzo wynikami się nie stresuje. Poza tym idę jutro na akcję " Żonkil ' . Będziemy z Gosią zbierać na hospicjum, chciałam być z Edytką w grupie, ale tak nas podzielili. Ale i tak lepiej z Gosią niż z kimś kogo się nie zna. Jak się nie ma co się lubi.. to się nie lubi tych co mają, hahaha.

Poza tym mam dużo do nadrobienia, dzisiaj porobiłam kilka zdjęć moim zwierzaczkom ;D więc będzie napad notek ; ))