wtorek, 31 maja 2011

Dobry początek tygodnia.

Hej ; ) Ja tylko na chwileczkę, bo muszę dokończyć pisać referat z muzyki. Choć się tego nie spodziewałam, bardzo miło mi się go pisze : Jakiej muzyki słuchasz ? czyli temat rzeka. Jak narazie kończę pop. A gdzie reszta ? ... Co do szkoły to nawet dobrze poszły te dwa dni, których się najbardziej obawiałam. Z wosu mam na koniec 5, Pani mnie na początku przestraszyła, bo powiedziała, że mam średnią 4, 45 a od 4, 6 jest 5. Byłam w szoku, ale się okazało, że to pomyłka i mam 4, 85 ;] Co dalej ? Z polskiego ze sprawozdania 4+, z dyktanda 4+, więc i tak będzie 4 na koniec. Z religii napisałam na sprawdzianie wszystko. Czarek mi powiedział pytania, hahha. dzięki ; ) Więc nawet może liczę na 6 ; ) A co do dzisiejszego dnia. Z matmy był spr. z ostrosłupów wydaje mi się, że poszedł mi średnio, może 3 będzie. Za to z graniastosłupów dostałam 4 co mnie straaasznie ucieszyło. Dowiedziałam się, że mam szansę mieć 3 z matmy więc jest jakiś postęp. Z biologii na kartkówce też wszystko napisałam, na fizyce praca grupowa. Tak, już dawno pożegnałam się ze słowem sprawiedliwość, ale trudno.

Jutro mamy festyn, od 10 do 16. Czyli ubieram coś co ma jak najmniej materiału, nakładam krem na opalanie i moze się nie usmażę, hahahha. Pozatym jutro dzień dziecka i muszę wreszcie zamówić sobie Sezon 1 Plotkary, ubłagałam rodziców. Co do relacji z Wawy to postaram się napisać może w czwartek, ale na weekend na pewno ją całą opisze ; )


Dodaję coś, żeby udekorować notkę ; ) 3majcie się ; ]

sobota, 28 maja 2011

Ogólnie.

Hej ; ) Mimo tego, że już będą wakacje i jest koniec maja to mamy coraz więcej zadań i sprawdzianów. Przyszły tydzień wygląda mniej więcej tak :
Poniedziałek - kartkówka z polskiego, spr z religii.
Wtorek- poprawa z niemca, spr. z matmy, kartk. z bio i fizyki.
Czwartek - spr. z niemca, spr. z angielskiego.

Naprawdę jest masakra, dlatego tak mało piszę. Jutro muszę się wziąć do roboty z nauką, chociaż totalnie mi się nie chce. A teraz ogladam sobie EMA 2011. Jestem zadowolona z Farny, naprawdę! ; ) A relację z Wawy jeszcze nie wiem kiedy napiszę, bo wciąż nie mam zdjęć. Ale na pewno w końcu ją zrobię.

Dobranoc ; )

wtorek, 24 maja 2011

Skrót.

Hej ; ) Wróciłam z Warszawy już w z piątku na sobotę i szczerze mówiąc bardzo się cieszę. Jeżeli miałabym określić wycieczkę jednym słowem to było : dobrze, średnio ? Przeliczyłam się, bo myślałam, że naprawdę będzie to jedna z najlepszych wycieczek, ale niestety nie. Parę rzeczy mnie denerwowało, momentami wychodziłam z siebie, miałam ochotę krzyczeć i płakać jednocześnie. Naprawdę miałam niezłe skoki nastrojów. Pierwszy dzień był dość nieudany, ale pomyślałam, że skoro jestem już w stolicy nie mogę tego zmarnować przez niektóre rzeczy/osoby. Nic by mi nie dało zamartwianie się, poprostu pomyślałam sobie : głowa do góry, nikt nie może ustawiać ci życia i to tylko od ciebie zależy jakie one będzie, dlatego w następne dni, próbowałam poprostu przezwycięzać złość. W ostatni dzień wycieczki ktoś mnie bardzo zdenerował i właśnie wtedy sobie pomyslałam, że nie miałam super wycieczki dlatego nie chce jej jeszcze bardziej zepsuć, dlatego ustąpiłam tej osobie ale wyrobiłam już sobie zdanie. Ustąpienie, jak to obco dla mnie brzmi. Normalnie, gdybym była w szkole czy gdziekolwiek kłóciłabym się, wiem to, ale jednak.

Dokładną relację zrobię kiedy dostanę wszystkie zdjęcia, zeby wszystko było poukładane itp.
Narazie ; *

poniedziałek, 16 maja 2011

Monday.

Hej ; ) Zdecydowanie odzwyczaiłam się od szkoły nie chodząc przez tydzie do szkoły. A im dłuzej się nie chodzi tym trudniej do niej pójść. Ale w końcu szkoła to szkoła, jak mus to mus. Nie było tak źle, spodziewałam się gorszego dnia. Z wosu pisaliśmy sprawdzian. Poszedł mi ... średnio. Na chemii oczywiście mistrzostwo. Taki mały top secret bodajże 5- osobowy, ale jeżeli chodzi o klasę to 2-osobowy ;D Poza tym podpowiadałam duuuużo Edytce i Pani nas przypała i kazała mi się przesiąść jak najdalej. Ale miałam szczęście bo ja już swój sprawdzian napisałam ; ) A potem już tylko religia do poprawy i luzik.

A po zatym troszkę bardziej się jaram wycieczką do Warszawy. Szczerze mówiąc to zawsze marzyłam, żeby tam pojechać, ale parę czynników się złożyło , że ' lecę tam jak na skrzydłach '. Ale i tak nie mogę doczekać się Złotych Tarasów i shopping shopping shopping ; )

Dobranoc ; *

sobota, 14 maja 2011

Avon.

Hej ; ) Ach, te awarie blogspota. Posty się kasowały, nic nie można było dodać.. No, ale trudno.
W tej notce chciałam dodać zdjęcie kosmetyków, które kupiłam w AVONIE.



lakier - Pepper Mint
woda toaletowa - Scentini Citrus Chill

; ))

czwartek, 12 maja 2011

Nowości.

Witam,witam ; ) Już czwarty dzień siedzę w domu. Miło czy nie miło, nie wiem ; ] Ale przynajmniej mogę się wyspać. Od ok. 10-ciu lat alergia mnie wykańcza na wiosnę i tego roku jest podobnie. Moje czerwone oczy wołają mnie o pomstę do nieba ! Teraz jest o wiele lepiej ale  przed dwa dni nie było zaciekawie.
 
Dzisiaj chciałam pokazać co w ostatnim czasie zamówiłam sobie na empiku.
 


" Sekret- Potęga Młodości " - Paul Harrington
" GLEE "- Sezon 1, dysk 1
" Plotkara- Jak to się zaczęło " - Cecily von Ziegesar

Już nie mogę się doczekać kiedy oglądne serial i wezmę się do czytania książek. Uwielbiam ten zapach nowej ksiązki.. A tak poza tym ku mojej uciesze, Moja Mama zamówiła sobie " DADA " - Blue Cafe, na której naprawdę są fajne piosenki - znaczy przesłuchałam tylko 3 ale i tak są nie samowite ; ]

Narazie ; )









wtorek, 10 maja 2011

Sesja.

Poprzednią sobotę spędziłam bardzo miło. Na samym początku rozbawiła mnie dziewczyna w autobusie.
- Jaki miałaś bilet ?
- Ulgowy.
- Ale jaka ulga?
-?
- No.. studencka ee.. czy.. uczniowska ?
- Uczniowska.
- Aha dziękuje.

Sory, ale ja na pewno nie wyglądam na studentkę, hhaahaha. Przyjechałam i poszłam do Angeli po kosmetyki z AVONU. Lakieer cudoooowny ! Poźniej umówiłam się z Edytką, najpierw poszłyśmy do wypożyczalni oddać płyty, potem standardowo na lody do bombonierki. Następnie nad rzekę, bawiłyśmy się w photografów i madelki ;D Nawet fajne efekty. Po rzece na ruiny, było kilka chwil strasznych, ale ogólnie spoko, tylko nie dostałam jeszcze zdjęć z ruin ! Ehh..





  


To by było na tyle ; )

sobota, 7 maja 2011

Zeszła sobota.

Nareszcie dostałam zdjęcia od Angeli więc opiszę zeszłą sobotę ; )

Przyjechałam do Angeli przez 18. Miałyśmy gdzieś iść i mniej więcej 5 minut po moim przyjściu rozpadało się, była burza jednym słowem masakra. Zaraz przyszli Angeli mamy znajomi i ktoś nas wysłał po banana i jogurt do sklepu. Więc my dzielne z Goldim, pod parasolkę i do hefaja. Przy okazji pośpiewałyśmny sobie różne dziwne piosenki ;D Potem odprowadziłyśmy Goldiego i koło ławeczek na zdjęcia w deszczu, hahhaah. Był niezły ubaw. Ciągle śpiewałyśmy piosenki ;d Poźniej Pretty się skapnęła, że 3 minuty temu odjechał jej autobus, a tu leje i jest prawie ciemno ;d To do domu do Angeli, okazało się, że znajomi Angeli mamy mnie odwiozą ok. 21: 30 więc spoko. Jedzenie przepysznej czekolady, zdjęcia w wannie, czytanie pudelka. I like it .. i śpiewanie głupich piosenek ;D Dobrzee było ; ]





Jutro dodam notkę z dzisiejszego dnia. Mam duużo zdjęć ; )

wtorek, 3 maja 2011

piękna zima tej wiosny...

To są w ogóle jakieś jaja, prima aprillis lub coś podobnie debilnego. Gdy Moja Mama ostatnio mi powiedziała, że ma zdjęcie za czasów komuny, że na 1 maja ludzie szli w czapkach, kozakach itp. Na to ja wybuchnęłam śmiechem. Ale teraz mi nie jest do śmiechu, naprawdę ; ) Świetna majówka, naprawdę ;d Chciałam iść z Angelą na zdjęcia, a tu dupa. Miałam plan ( który Angeli nie zakomunikowałam ;d ) żeby pójść na kolorowo ubraną, żeby wszystko było takie wiosenne. ' Piękną zimę mamy tej wiosny ' - dobry tekst Mamy. Ale za to dzisiaj MOŻE się trochę pouczę, może. Chemia, niemiecki, wiersz witajcie -;-
Pozdrawiam Edytkę, nasza rozmowa prze esy była mistrzowska, hahahaha.

 

poniedziałek, 2 maja 2011

Majowe dni.

Dzisiejszy dzień w miarę dobry, poza tą cholerną pogodą ! Tylko pretty umie wyjść w bluzce z rękawem za łokieć jak jest ok. 15 stopni ? Ale było mi zimno, baaardzo ;d Także umówiłam się najpierw z edytką ok. 15- tej. Rozmawiałyśmy, rozmawiałyśmy. Dziwne że tak wszystko się układa. dziękuje Boże ! ;D A poźniej przyszła aduszka i do bombonierki. Ona musi zawsze zrobić coś dziwnego z lodami hahaha. Potem do parku, słowotok aduszki relacjującej kraków ;p Następnie poszukiwanie toalety ;D Ale zdecydowałyśmy iść do tevere.. nie płacąc. Nikt nawet nie zauważył, że nie byłyśmy klientkami, hahahahah. Potem zadzwoniłam po edytkę bo biedna siedziała w domu i zawołałyśmy Ivankę. Ivanka robiła nam dziiwne zdjęcia ;D Następnie na paderewskiego, a raczej na drzewa hahaha. Odprowadziłyśmy aduszkę i znowu szukałyśmy toalety. Postanowiłam zrobić podobnie jak wcześniej ale troszkę było z tym problemów bo babka się na nas patrzyła, ale luzik i 4 zł zaoszczędzone ;D

To zdjęcia z przedświątecznego spotkania z Angel ; *

niedziela, 1 maja 2011

Come back.

Taak, tak stęskniłam się za blogspotem. Kara była, jak zwykle.. Nie chcę mi się pisać co było każdego dnia, ale źle nie było, jakoś przetrwałam te 3 dni szkoły. I to 2 dni bez Edytki ! To chyba mi się zdarzyło pierwszy raz w życiu ; p A tak w skrócie to już znam wyniki z testu z części humanistycznej, nie za dobrze, Myślałam, że będzie lepiej. ale na szczęście historia nie jest wpisywana! co jeszcze ? będę grała na apelu na dzień patrona, hahahaha. nie wiem jak to wytrzymam ;D

W piątek po lekcjach udałam się z Edytką i Nikolą na ' zdjęcia ' . Edzia miała doła, miała smutne miny na fotkach i w ogóle nie chciała z nami gadać -;- . Dziękuje rodzicom za ten spacer z rynku na pdz ;d
Jak dostanę od Angeli zdjęcia z wczoraj to opiszę wczorajszy dzień ; )