czwartek, 2 września 2010

Urodziny

Obiecałam, że opiszę dzień urodzinowy więc pisze.

Umówiłyśmy się z dziewczynami w bombonierce na 16. Pierwsza przyszła Aduszka, która złożyła mi takie życzenia, że aż się wzruszyłam. Gdy szłyśmy do stolika spotkałyśmy Izę, która złożyła mi życzenia ; ) Następnie przyszła Gosia i Edytka. Kupiłyśmy sobie po ciastku, plotkowałyśmy i robiłyśmy głupie fotki ;d Jak zwykle Ivanka się popisywała i oczywiście wszystkich rozśmieszała ^ a chyba najbardziej Aduszkę ;DD Gosia musiała już iść więc poszłyśmy do Lucci Fort. Gdy miałyśmy wychodzić przyszła do mnie Wiktoria, z którą nie widziałyśmy się chyba ponad rok !!! Powiedziała, że jak mnie zobaczyła pomyślała sobie,że musi mi osobiście złożyć życzenia. Miło ; )) W drodze do luci, Aduszka miała słowotok i gadała nam o doslownie wszystkim ;DD Zamówiłyśmy pizzę, colę i zrobiłyśmy rozróbę. Najpierw Aduszka z Ivanką powyciągały wszystke serwetki te ozdobne i nie ; ] Poźniej robiły sobie minki ketchupem po talerzu. ;dd I wszystko zwaliłyśmy na Ivankę ; p Poza tym Aduszka zacięła się w toalecie, ale to szczegół xd Robiłyśmy znowu fotki i gdy miałyśmy już wychodzic zerwał się straszny wiatr i strasznie zaczęło lać. Mummy zadzwoniła do mnie, czy odwieźć girls, ale Ada bohaterka- Niee trzeba ja mam parasolkę ;DD Ale i tak się skusiła. Najpierw odwiozłam Edytkę, a poźniej Aduszkę. ;*

Zauważyłam, że z roku na rok dostaję lepsze prezenty ; p Od Gosi -łańcuszek z literką M - ciągle go noszę. Od Edytki cudowną małą torebkę, którą widziałam dzień wcześniej w sklepie i się nią zachwycałam ;D a od Aduszki książkę " I wciąż ją kocham " i dwie pary kolczykow. Dzień minął sympatycznie, dziękuje Wam girls ! <3333>

O to kilka zdjęć ; p






Wczoraj rozpoczęcie roku, nic nadzwyczajnego. Wpierdzielałam mentosy, śmiałam się z byle czego i tak na zmianę ; p

To jest Twoje życie, nie pozwól, żeby ktokolwiek Ci je zmarnował '
słowa na dziś - i to nie fejsóczek ;D
ale o tym już jutro ^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz