środa, 8 grudnia 2010

Mikolajki.

W poniedzialek byly Mikolajki. Jak zwykle moj brak czasu ' pozwolil' mi napisac notke w terminie ' ) A wiec, nie wspominam tego dnia dobrze, ale trudno. Prezenty niektore beda dopiero w przyszlym tygodniu, bluzka, ktora mama mi kupila byla za ciasna, wiec musialam ja wymieniac. Od Edytki dostalam portfel.



Poza tym skonczylam e-maila na angielski i jestem chora. Mam szlaban do konca roku ( ! ) na komorke i NIBY na internet. Masakra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz