wtorek, 1 marca 2011

Dobre dni.

Hej ; ) Co tam ? U mnie nawet dobrze. Bałam się tego tygodnia, ale widocznie nie potrzebnie. Zawsze jest tyle gadania a poźniej i tak jest dobrze ; ] Wczoraj dowiedziałam się, ze dostałam 3 ze spr. z geografii. Wiem mogło być lepiej, ale dół, dół, dół i nie miałam ochoty się uczyć. Ale to i tak dobrze. Jak po feriach oczywiście, było mnóstwooo rozmów. Jak wczesniej wspomniałam bałam się bardzo tego tygodnia, a najbardziej wtorku, ale wszystko poszło dobrze, bez zbędnych komplikacji. Z niemieckiego miałam sprawdzian, nienawidzę niemieckiego ! i to chyba jest największe zło ;D Dzisiaj w szkole były dwa momenty epickie ; ) Pierwszy to gdy na angielskim zadzwonił mi w torebce telefon mojej mamy, bez świadomości, ze w ogóle mam go przy sobie! A poźniej tłumaczenie się : To mi siostra go wrzuciła, to nie mój, to mojej mamy, ;D Drugi to gdy na fizyce, oczywiście fizyka rowna się luźna lekcja, chłopcy wymyślili, że włączą na głośnik radio zet. Była lekcja a tu grała sobie muzyczka i jest moc. A ja wiedziałam, że jest głośno więc zaczęłam sobie w rytm muzyki śpiewać : nananana. Okazało się, że wszyscy to usłyszeli, wszyscy w śmiech a Pan tylko powiedział - Ja ci zaraz zrobię nanann hahahahhahaha.

Byłam dzisiaj z Ivanką na specerku, mamy trochę zdjęć ; ]











I to by było na tyle ; ))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz